Podsumowanie 2013? Oj to był zwariowany rok. Zapowiadał się mega dobrze. Własne mieszkanie (co prawda wynajęte), świetni znajomi, praca, szkoła. Żyłem tak jak zawsze chciałem. Sprawy sercowe zaczęły się układać. Uzyskałem duże wsparcie od przyjaciół, mogłem wyjść z szafy.
Później zaczął się najgorszy okres w moim życiu. Przeprowadziłem się do Gdańska ze znajomymi (wcześniej mieszkałem sam). O ile samo mieszkanie w Gdańsku wspominam bardzo dobrze i teraz tęsknię za życiem w Trójmieście, to nigdy wcześniej nie zawiódł mnie tak, na pozór, bliski. Można by napisać niezłą książkę z tego okresu, jednakże na chwilę obecną o tej wyrwie w moim życiu wiedzą nieliczne osoby.
Jeżeli chodzi o sprawy typowo fan-site to w 2013 nie zrobiłem ani jednej pracy graficznej tego typu, nie udzielałem się na stronie. Dla większości osób pewnie zniknąłem z fansajtowego światka.
Końcówka 2013 była już lepsza, wróciłem do domu rodzinnego (niestety, ale już byłem do tego zmuszony), rozpoczęła się praca nad Kukiczo, które tak naprawdę uratowało ten rok i mnie. Gdyby nie ów sklep, popadłbym w depresję totalną. Tak przynajmniej miałem i mam co robić.
2014? Mam nadzieję że będzie jak najlepszy. Planów na ten rok mam dużo, za dużo. Przede wszystkim chcę powrócić do mojej sylwetki z początków ubiegłego roku, właściwie to jeszcze nad nią popracować, iść na siłownię, zacząć biegać, zdrowo i regularnie się odżywiać... Jednakże dobrze wiem, że w domu rodzinnym nie mam do tego zbyt dużych motywacji, dlatego chcę przeprowadzić się do Trójmiasta, zapewne do Gdyni. Chcę po prostu zacząć nowe życie, albo dokończyć to z początku 2013, pozostawiając przeszło pół roku w niepamięci.