Nie wiem czemu, ale od razu mi się spodobała. Nie jestem fanką ani Nicole, ani Pussycat Dolls, a już wgl piosenek z drugiego albumu.
Ale ta piosenka jest taka wpadająca w ucho...
Po za tym, teledysk jest świetny, i dowód na to, że nie trzeba się rozebrać, żeby było fajnie (co praktykuje większość gwiazd, nie mówię, że sama Nicole tak nie robi, ale tu to co innego). Po za tym, nie wiem jak wy, ale moim zdaniem teledysk jest pomysłowy (chociaż z więzieniem to już było u Gwen
) i widzę wpływy koreańszczyzny, a Wy widzicie?
http://www.youtube.com/watch?v=9joqPp3peLg&ob=av2n <333