Forum portalu Fan-Strefa.pl Forum portalu Fan-Strefa.pl 

Autor Wątek: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?  (Przeczytany 14478 razy)

Fanka

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« dnia: 11 Sierpień 2013, 14:21:14 »
W sumie pytanie jak w temacie. Ciekawi mnie jakie jest zdanie forumowiczów, na temat zawodu Stolarza? Czy w dzisiejszych czasach ma on  rację bytu, czy jeśli ktoś chce nim np zostać - to czy to dobry pomysł, czy strata czasu?.

PA_BLO

  • Administrator
  • Fan Strefowicz
  • *****
  • Wiadomości: 2529
  • Reputacja: 116
    • Zobacz profil
    • Degrassi Poland
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #1 dnia: 11 Sierpień 2013, 19:01:31 »
Heh, pytanie w 100% trafione do naszych forumowiczów :p A tak na serio, to zależy każdego indywidualnie. Jeżeli ktoś ma spore aspiracje i chce daleko zajść to wiadomo, że tego typu zawody będzie omijał i stawiał na coś bardziej prestiżowego. Z kolei osoby, które chcą tylko dorobić się jakiegokolwiek zawodu będą wybierać takie na jakie jest obecnie zapotrzebowanie na rynku pracy. A wiadomo, że sporo fachowców wyjechało z Polski do innych krajów europejskich, bo tu w kraju nikt nie szanuje pracy (zwłaszcza Ci na wysokich pozycjach). Dlatego też uważam, że taki zawód jak stolarz ma rację bytu, ale tylko w gronie osób potrzebujących pilnego zatrudnienia nawet w branży prac fizycznych a takich stanowisk pracy nigdy za wiele.
Do you want more?


Skye

  • Let's get fired up:)
  • Administrator
  • Fan Strefowicz
  • *****
  • Wiadomości: 1243
  • Reputacja: 81
    • Zobacz profil
    • Retro Creatives
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #2 dnia: 11 Sierpień 2013, 21:25:49 »
Wydaje mi się, że zależy to też od miejsca zamieszkania, bo np. górnik na mazurach to średni pomysł;-)
No i pytanie czy rzeczywiście chce się być tym stolarzem, bo jeśli to ma być wykształcenie zdobyte tylko po to by było cokolwiek, to po co?
Z nieco innej beczki - mam koleżankę, która poszła do zawodówki, bo lubi gotować i piec (zawód - cukiernik). Wszyscy się z niej śmiali, a ona realizowała marzenia. Aktualnie skończyła jeszcze uzupełniające technikum i zdała maturę;p I pracuje w zawodzie, ale chciałaby coś otworzyć własnego.
I just wanna live fast, party hard,
make money, be a star
♥♥
Retroscream my name[/center]

Milady

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #3 dnia: 12 Sierpień 2013, 20:12:04 »
oczywiscie ze stolarz ma racje bytu, moze nawet bardziej niz kiedykolwiek wcześniej, przy wspolczesnym nacisku na posiadanie tytulu mag. coraz bardziej brakuje ludzi ktorzy gotowi sa parać się jakims rzemieśliniczym zawodem..przez to jest ich coraz mniej i tez nizle zarabiaja, ale stolarka to dosc specyficzna branża, jak malarz idzie na fuche, to mu potrzebna farba i walek a stolarz musi miec napoczatku do dyspozcji sprzet, który jest dość drogi

Skye

  • Let's get fired up:)
  • Administrator
  • Fan Strefowicz
  • *****
  • Wiadomości: 1243
  • Reputacja: 81
    • Zobacz profil
    • Retro Creatives
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #4 dnia: 13 Sierpień 2013, 10:25:21 »
no ,ale z drugiej strony jak się jest stolarzem i ma się jakiś taki hm, designerski zmysł? to można nieźle zarobić, bo ludzie cenią sobie praktyczne ale  niespotykane pomysły :D
I just wanna live fast, party hard,
make money, be a star
♥♥
Retroscream my name[/center]

TheDawid1994

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 89
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
    • Justin Timberlake Polska
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #5 dnia: 13 Sierpień 2013, 16:01:21 »
no jasne że stolarz to przyszłościowy zawód, a dobry stolarz to w ogóle ma branie że ho ho
dużo osób robi remonty i robi szafki na wymiar (a nie gotowe  Ikei czy Black Red White) i stolarz bierze za to kupe kasy, ale przynajmniej jest to porządnie wykonane

Fanka

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Sierpień 2013, 15:33:33 »
Jasne, że jeśli ktoś decyduje się za na Zawodówkę o profilu Stolarz,to nie tylko po to,aby mieć jakiś papierek, ale konkretny zawód.Też uważam, że być stolarzem,to coś w co warto włożyć "ręce", energię, pomysły,chęci i pieniądze, choćby na zakup maszyn i urządzeń.Bo jak słusznie wyżej zauważono, meble zrobione przez fachowca-stolarza,to nie to samo co meble z IKEA. A będąc przez czysty przypadek na targach widziałam różne maszyny stolarskie,między innymi hammera - maszyny wielofunkcyjne,bezpieczne, nowoczesne , które mogą być nawet obsługiwane i przez kobiety.Kosztują trochę, ale żeby coś robić, najpierw trzeba w interes parę groszy włożyć ,aby potrem czerpać niezłe zyski. Tylko dlaczego młodzież nie garnie się do takiego zawodu?.

Skye

  • Let's get fired up:)
  • Administrator
  • Fan Strefowicz
  • *****
  • Wiadomości: 1243
  • Reputacja: 81
    • Zobacz profil
    • Retro Creatives
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #7 dnia: 15 Sierpień 2013, 21:20:50 »
Zacznijmy od tego, ze przez lata wpaja się nam (przynajmniej tak jest u mnie w mieście), że:
- zawodówka to powód do wstydu,
- zawodówka to dno,
- do zawodówki chodzi margines albo upośledzeni ludzie,
- po zawodówce nic nie osiągniesz,
- poziom nauki tam jest zerowy, właściwie to szkoła specjalna,
- itp.
 Więc jeśli ktoś już myśli o zawodzie, to bierze technikum. Chociaż przyznam, że gdybym miała wybrać jeszcze raz szkołę to nie wiem czy wybrałabym LO czy czasem nie technikum (zawsze jest jeszcze jeden papierek w postaci "technika").
Zawodówka przegrywa z innymi szkołami nie tylko ze względu, że np. nie ma tam matury
 (czyt. utrudniona droga  dostania się na studia, bo trzeba potem robić dodatkowo liceum bądź technikum, itp.), ale głównie ze względu na stereotypy.

Sama wiem, że do zawodówki iść bym nie chciała, jednak nie patrzę jakoś z wyższością na osoby, które skończyły (lub są/idą) zawodówkę.
I just wanna live fast, party hard,
make money, be a star
♥♥
Retroscream my name[/center]

Fanka

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #8 dnia: 27 Sierpień 2013, 14:20:55 »
Kiedyś może i tak myślano, że kto był słabym uczniem "wpychano" go do Zawodówki, ale może w niej i nie ma matury, ale ma się konkretny zawód,a w życiu o nic innego nie chodzi,tylko o pracę,a jeszcze jak ktoś ma smykałkę do tworzenia dzieł - nie ważne czy to chodzi o ślusarstwo,czy stolarstwo - wystarczy mieć chęci i chcieć pracować,zawsze można otworzyć własny najpierw mały warsztacik,zaciągnąć mały kredycik,kupić najpierw maszynę Hammera - dla hobbistów, interes się rozkręci kupić feldera - te maszyny,nie są najtańsze, ale są dobre i wieloczynnościowe,a przede wszystkim bezpieczne. Bo jeśli ktoś chce pracować,dopnie swego i zacznie całkiem przyzwoicie żyć. Stolarstwo,może i nie jest prostym zawodem, ale konkretnym i dającym zadowolenie wielu potencjalnym klientom.

ixura

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #9 dnia: 29 Sierpień 2013, 10:01:11 »
Bycie stolarzem to całkiem dobra praca. Na początku możesz robić w jakimś warsztacie, szlifować swoje umiejętności stolarskie. Z czasem możesz dostać jakąś ciekawą pracę lub założyć swój własny warsztat. Dodatkowo nie będziesz musiał nikogo zatrudniać do wykonania mebli, bo wszystko będziesz sam potrafić :)

Fanka

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #10 dnia: 11 Wrzesień 2013, 10:34:48 »
Jasne, od czegoś należy zacząć, jeśli nie ma się np swojego W-tu, a ma się spryt, chęć do pracy i wizję jak ma wyglądać dany mebelek - dobrze jest się "zahaczyć" u kogoś, by potem móc otworzyć własny biznes. Wiadomo, że praktyka czyni mistrzem, a od dobrego fachowca można się wiele nauczyć, o ile oczywiście chce się tego.A czy samemu poprowadzi się taki Zakład Stolarski? , no nie jestem tego pewna, czy dałoby się radę,mimo, że taki Zakład będzie wyposażony w odpowiednie i maszyny i urządzenia, pomocnik zawsze będzie potrzebny. :) Niby lepiej i łatwiej się pracuje przy odpowiednim wyposażeniu,ale zawsze co cztery ręce to nie jedna,bo inne sprawy bardziej przyziemne,też bywają do załatwienia,a aby Zakład przynosił zyski, musi być otwarty przez jakąś ilość godzin.:),ktoś w nim zawsze być musi. Do usłyszenia i pozdrawiam.

cemspos

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #11 dnia: 18 Wrzesień 2013, 11:07:39 »
Dobry stolarz na pewno z głodu nie umrze ;) więc jak będziesz najlepszy w czymkolwiek to zawsze sobie poradzisz w życiu. Możliwe, że stolarz to właśnie Twój fach :) Ty wiesz najlepiej!

dziva

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 4
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #12 dnia: 20 Wrzesień 2013, 12:31:56 »
Jakbym mógł cofnąć czas to sam chętnie bym się nauczył bycia stolarzem, bo to jednak fajna fucha :)

Milady

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #13 dnia: 23 Wrzesień 2013, 16:02:37 »
Pewnie że fajna jak z resztą każdy zawód twórczy..i duzo w tym racji niestety że zawodówki maja niestety zlą renomę a prawda jest taka że na rynku przesyconym magistrami doktorami za niedlugo bedzie brakowało prawdziwych profesionalistów

Fanka

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 0
    • Zobacz profil
Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #14 dnia: 26 Wrzesień 2013, 11:23:38 »
cemspos - masz rację - dobry stolarz z głodu nie umrze,a jeszcze jak jest solidny, dokładny i w terminie wykonuje swoją pracę,a jak jeszcze swój Zakład ma wyposażony w odpowiednie maszyny i urządzenia- to czysta przyjemność korzystać z usług takiego fachowca.Dłuższy czas nie przywiązywałam wagi do maszyn - żadnych, a już w szczególności do takich profesjonalnych jakie mają niektóre Zakłady Stolarskie, a mam na myśli Hammera u niektórych, a Feldera u innych,co wcale nie oznacza,że dzisiaj jestem jakimś tam w tej dziedzinie fachowcem,nic z tych rzeczy,ale jedno wiem, że Hammer jest dla hobbistów,Felder dla profesjonalistów i tyle na temat mojej znajomości. ;) ale uważałam, uważam i zawsze tak będzie, że mimo wielu godzin spędzonych w takim Warsztacie, praca stolarza z całą pewnością sprawia każdemu fachowcowi wiele satysfakcji.I chyba tech zawód należy jednak do przyszłości.Pozdrawiam.

Forum portalu Fan-Strefa.pl

Odp: Stolarz - przeszłość czy przyszłość?
« Odpowiedź #14 dnia: 26 Wrzesień 2013, 11:23:38 »