Świeża nutka od Deadmau5 z gościnnym udziałem Gerarda Way z My Chemical romance.
Zapewne mało tutaj fanów takiej muzyki, jednakże uważam, że ten track zasługuje na pochwałę ze względu już nie tylko brzmienia, ale i teledysku, który na mnie robi ogromne wrażenie. Zrobiony z wielkim rozmachem, dużo efektów specjalnych ale przede wszystkim - fajna fabuła.
Wyczytałam, że to jeden z najdroższych teledysków zrealizowanych na potrzeby muzyki elektronicznej.
Oto teledysk:
http://www.youtube.com/watch?v=Hr2Bc5qMhE4