Forum portalu Fan-Strefa.pl

Nasze zainteresowania => Muzyka => Wątek zaczęty przez: Fanka w 10 Styczeń 2013, 16:02:29

Tytuł: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Fanka w 10 Styczeń 2013, 16:02:29
Powiedzcie, czy jestem jedyną osobą, która jak za starych czasów zamawia sobie płyty w necie ?, czy jest jeszcze ktoś na tym forum, dła kogo płyta jest ważniejsza niż ściągnięta muzyka z itunes czy coś w tym stylu? Widzę już po sklepach, że spotyka się coraz mniej płyt, zazwyczaj znajduje się jakieś stare płyty, które „muszą” się sprzedać. Z nowości trudno coś znaleść. W sumie tylko dla tego zamawiam je w amazonie, bo tak znajdę zawsze to, czego szukam. Oczywiście, że sobie czasami ściągnę jakąś piosenkę na itunes, szczególnie, jak mi się nie podoba cały album, ale poza tym wolę płyty. Co nie znaczy, że nie idę z czasem, bo płacę za nie np. paysafecard, co znowu jest znakiem, że korzystam z nowoczesnych systemów płatności. A jak jest z Wami? Bardzo jestem ciekawa, co wy wolicie! Pozdrawiam i do usłyszonka.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Wenesmee w 10 Styczeń 2013, 16:17:43
Jeśli chodzi o kupno płyt - to kupuję tylko tych artystów których lubię, a inne pojedyncze jednostki  - to tak powiem.. ściągam nielegalnie ;)
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Viridiana w 10 Styczeń 2013, 17:41:19
Płyty są drogie, więc jestem zmuszona do ściągania. Poza tym nie używam odtwarzaczy cd tylko telefonu do słuchania muzyki więc wygodniej jest mi ściągnąć muzykę niż mieć płytę dla samego faktu jej posiadania
 
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Santana w 11 Styczeń 2013, 15:08:08
Płyty są drogie, więc jestem zmuszona do ściągania. Poza tym nie używam odtwarzaczy cd tylko telefonu do słuchania muzyki więc wygodniej jest mi ściągnąć muzykę niż mieć płytę dla samego faktu jej posiadania

Trochę mnie to śmieszy co piszesz.Płyty są drogie w naszym kraju niestety,ale kupując płytę doceniasz artystę...to co z tego,że sciągniesz to 20GB płyt różnych artystów,których piosenek po 3 miesiącach nie będziesz pamiętać. W końcu je wyrzucisz do śmieci.A tak to kupisz płytę, kurzy Ci się na półce,ale jak na nie spojrzysz to czujesz te sentyment i chętnie odtworzysz to "niespotykane" odtwarzanie CD. Zapoznaj się z iTunes ^^ Uważasz,że jeśli jesteś fanką np.Rihanny i ściągniesz jej płytę w 2minutki to jesteś według niej uczciwa :) Nie - nie mówię tu tylko o Tobie,bo jak wiemy teraz wszyscy tak robią niestety. Ale taka jest smutna rzeczywistość. Warto być świadomym tego ! Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Zuzolinda w 14 Styczeń 2013, 12:41:00
Zgadzam się z opinią Santany. Dla mnie kupno płyty jest jak rytuał - szczególnie gdy jest to krążek mojego ukochanego artysty. Wbrew pozorom wydawnictwa nie są AŻ tak drogie, tym bardziej, że jest coś takiego jak "Zagraniczna płyta. Polska cena". Sama posiadam kolekcję kilkudziesięciu CD i jestem z niej dumna. Mimo nakładów pieniężnych na tę kolekcję wydanych, nigdy nie wymieniłabym ich na coś innego. Poza tym zakupienie albumu "na żywo" to wspieranie artysty!
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Drew w 14 Styczeń 2013, 13:00:41
Ja kupuję płyty CD i kupuję również w iTunes :D Płyty CD kupuję tylko tych bez których nie mogę żyć :)
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Fanka w 14 Styczeń 2013, 16:01:48
 Super Santana, jestem Twojego zdania! Niestety jak każdy by tak myślał, że płyty są drogie, to by piosenkarze przecież splajtowali...chociaż o ile wiem, to oni na płytach i tak nie zarabiają majątku. Zresztą co robicie, jak Wam się np.komputer zepsuje,? czy dostaniecie wirusa? Wtedy giną też wszystkie Wasze piosenki z itunes. Dla mnie jest jednak ważniejsze kupowanie płyt ,niż sciaganie. A gdzie Ty Santana kupujesz zazwyczaj płyty? Pozdrawiam! i do usłyszonka. :)
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Santana w 14 Styczeń 2013, 17:29:04
No może nie zarabiają majątku takiego jaki by chcieli :) Ale wkładają w to swoją ciężką prace i liczą,że fani je jednak kupią. Bo to nie miałoby sensu inaczej. Nie rozumiem twojego pytania? W momencie gdy mam piosenki na kompie,a komputer mi się zepsuje ? Czy jak mi się komputer zepsuje i nie mam dostępu do iTunes?
- jeśli to pierwsze to nie ma z tym problemu bo zazwyczaj wrzucam to na jakiś przenośnik do odtwarzania,przecież robi się kopie zapasowe itp.? Jeśli wiesz,że siada Ci często komputer to wrzucasz to na pendrive. Nie mam pojęcia,ale nie czarujmy się teraz jest mnóstwo kombinacji także myślę,że nie powinnaś mieć z tym problemu ;)
- jeśli chodzi Ci do dostęp do iTunes, to tak samo jak wyżej - teraz masz dostęp do internetu WSZĘDZIE także nic więcej do dodania.

Aaa i jeszcze, ściągając z iTunes nie koniecznie musisz zasysać na komputer ?

Sklepy internetowe,empik,MediaMarkt
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Fanka w 15 Styczeń 2013, 11:56:57
Oczywiście - w sumie masz rację, chciałam jeszcze znaleźć jeden argument przeciwko sciąganiu muzyki, ale mi nie wyszło. Bardzo by mnie cieszyło, gdyby było więcej zwolenników płyt. Sama widzę po sklepach, że trudno znaleźć już te płyty, które kiedyś zawsze były dostępne....zastanawiam sią też, czy to kiedyś zupełnie upadnie?  jak np. stało się z płytami winylowymi..? Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Evan w 15 Styczeń 2013, 16:49:23
Wszystko spoko, ale jakbym chciał kupić wszystkie płyty, których słucham to mieszkałbym pod mostem hahaha ! Prawda jest taka, że w PL ludzi na to nie stać dlatego kupuję tylko płyty tych artystów, którymi naprawdę się jaram.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: celeBRYTA w 15 Styczeń 2013, 17:18:01
Ja kupuję płyty Britney i Rihanny
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: celeBRYTA w 15 Styczeń 2013, 18:19:50
Płyty są drogie, więc jestem zmuszona do ściągania. Poza tym nie używam odtwarzaczy cd tylko telefonu do słuchania muzyki więc wygodniej jest mi ściągnąć muzykę niż mieć płytę dla samego faktu jej posiadania

Nie powiedziałbym, że są strasznie drogie.. czesto w empiku są mega promocje ostatnio można było np. kupić 3 albumy za 60zł, czyli 20zł za szt. Też są wyprzedaże i wszystkie eco kosztują 16,99zł. to też nie za duża cena. Jedynie nowości są droższe ale to wiadomo, po pół roku można dostać w okolicach 30zł wybraną płytkę.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Evan w 16 Styczeń 2013, 00:21:00
Płyty są drogie, więc jestem zmuszona do ściągania. Poza tym nie używam odtwarzaczy cd tylko telefonu do słuchania muzyki więc wygodniej jest mi ściągnąć muzykę niż mieć płytę dla samego faktu jej posiadania

Nie powiedziałbym, że są strasznie drogie.. czesto w empiku są mega promocje ostatnio można było np. kupić 3 albumy za 60zł, czyli 20zł za szt. Też są wyprzedaże i wszystkie eco kosztują 16,99zł. to też nie za duża cena. Jedynie nowości są droższe ale to wiadomo, po pół roku można dostać w okolicach 30zł wybraną płytkę.

Wiesz po pół roku to już pewnie płyta mi się zdąży znudzić XD
Zresztą zależy też od podejścia ja praktycznie całą moją kasę wydaję na ciuchy ewentualnie koncerty.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: V w 24 Styczeń 2013, 00:32:17
Nie oszukujmy się, płyty nie kosztują 30 zł. No chyba, że są to polskie gówna za przeproszeniem. Zagraniczne kosztują czasami nawet po 70 zł. Sama nie umiem określić swojego stanowiska. Kupiłam w życiu jedną płytę. JEDNĄ. Dlaczego? Ponieważ szanuję i kocham twórczość Pixie Lott. Planuję także kupić i Little Mix, ale czekam na jej premierę w Polsce. No mniejsza o to. Teraz kwestia kupowania całej płyty dla jednego utworu. Jaki to ma sens? Żaden. Oczywiście jest iTunes i inne bzdety, jednak taniej wychodzi kupienie całej płyty, niż pojedynczych piosenek. Poza tym, nie kupię dla przykładu utworu Rihanny (który akurat mi się spodobał), bo nie mam zamiaru finansować jej, aby ona miała się za co naćpać. Bez urazu dla fanów. I moim zdaniem trzeba to wszystko traktować osobiście. Jeden ma całą kolekcję kupionych albumów, inny wszystkie ściągnięte w torrentów.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: V w 24 Styczeń 2013, 00:33:14
Wszystko spoko, ale jakbym chciał kupić wszystkie płyty, których słucham to mieszkałbym pod mostem hahaha ! Prawda jest taka, że w PL ludzi na to nie stać dlatego kupuję tylko płyty tych artystów, którymi naprawdę się jaram.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: LiskaLiz w 24 Styczeń 2013, 03:38:36
rozumiem, że większość ściąga płyty przez torrenty, chomikuj i inne tego typu portali ale posiadanie płyty to tak powiem satysfakcja. Ja osobiście kupuję płyty, może i nie wydaję 100-200 zł miesięcznie na nie ale na jedną mogę sobie pozwolić. Płyty są różne: drogie i tanie. Tak jak wspomniała  Zuzolinda: "Zagraniczna płyta. Polska cena". Większość płyt jest objęte tą akcją i nie tylko te stare. Sama kupiłam nową płytę artystki za 39 zł więc przepraszam ale szału nie ma. Wolę mieć ją na prawdę niż ściągnąć z neta bo i tak znając życie całej płyty nie wgracie na tel, mp3. Dodatkowo za iTunes też się płaci a pojedynczych piosenek się nie opłaca kupować, no nie? :)
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: PA_BLO w 24 Styczeń 2013, 16:04:14
Fajnie, że ktoś wpadł na pomysł założyć taki temat :) To i ja się wypowiem xD

Ja płyty (w postaci fizycznej) kupuje od kilku lat. Wszystko przez to, że uwielbiam twórczość Britney Spears i zachciało mi się mieć jej wszystkie albumy, później single i DVD. skończyło się na tym, że mam ich kilkadziesiąt (samej Britney). Ale nie tylko ze względu na ten jeden powód często sięgam po zakup CD. Tak jak ktoś wspomniał, wolę kupić płytę bo gdy zepsuje mi się komp/laptop to zawsze mam w zapasie płytkę z ulubionymi piosenkami artysty. Po za tym uwielbiam trzymać w ręku nowiutkie pudełko z płytką i do tego wkładka w postaci tekstów piosenek bądź książeczki ze zdjęciami. Wiem, że teraz kupując na iTunes też często oferowane są te dodatki w postaci cyfrowej książeczki - ale to nie to samo co mieć taką fizyczną. Jednakże często trafiam na problem związany z tym, że artyści wydają albumy lub tzw. EP tylko w postaci cyfrowej. Wiem, że to wychodzi taniej przy postprodukcji ale ja wolałbym fizyczne CD. Często ściągam sobie płyty z innego kraju. Często robię zakup na ebay'u, czasami z oficjalnych sklepów artystów (np. USA) i zdaje sobie sprawę z tego że za tym idą dodatkowe koszta w postaci wysyłki do Polski ale nie mogę się powstrzymać i kupuje. Co prawda, mam jak każdy tu nielegalne utwory na kompie, ale co mam zrobić gdy nie mam innego sposobu aby je zdobyć na krążku? Gdyby wyszły na CD to kupiłbym nawet ze względu na jeden kawałek za którym szaleje. Ostatnio kupiłem sobie płytę zespołu Cobra Starship. Płyty ich nie są wydawane w Polsce więc byłem zmuszony ściągnąć cały album aż zza oceanu.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Skye w 03 Luty 2013, 21:22:44
Wszystko spoko, ale jakbym chciał kupić wszystkie płyty, których słucham to mieszkałbym pod mostem hahaha ! Prawda jest taka, że w PL ludzi na to nie stać dlatego kupuję tylko płyty tych artystów, którymi naprawdę się jaram.
Dokładnie. Znów muszę się powołać na zachodnią granicę, gdzie jest kryzys itd., ale tam mimo wszystko stać ich na zakup płyty czy singla.
Chociaż i u  nas czasem jakieś fajne promocje są. Wczoraj kupiłam sobie w empiku Steve'a Aoki'ego za jedyną dychę:)
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Fanka w 11 Luty 2013, 12:16:13
Dyskusja rozwinęła się w szalonym tempie i o to chodziło, jednym słowem jednak kupowanie płyt nie jest archaizmem. I bardzo dobrze.Tak jak wspomniano wyżej, płyty bywają w różnych cenach. A jeśli ma się ulubionego artystę, to pieniądze czasami nie liczą się.Nieraz przechodzę koło Empików i mimo wszystko bywają tam tłumy młodzieży, czyli nie wszyscy ściągają kawałki z Internetu.  ;) Ja owszem słucham sobie, ale nie przegrywam.Pozdrawiam i do usłyszenia. :)
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Dext w 11 Luty 2013, 13:23:46
Nic nie zastapi plyty a do iTunes nie potrafie sie przekonac. Ja kupuje na Fan.pl maja wszystkie albumy ktore sciagaja zza granicy i w dobruch cenach.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: PA_BLO w 11 Luty 2013, 14:20:43
Ja kupuje na Fan.pl maja wszystkie albumy ktore sciagaja zza granicy i w dobruch cenach.
Ja też tam kiedyś robiłem zakupy, ale zauważyłem że często mają zawyżone ceny albumów, które w polskich sklepach dostaniesz taniej. Często zamawiałem na Merlin.pl, no a Empik to wiadomo - niby fajne przeceny, ale czasami trzeba długo czekać aż wypatrywana płyta będzie tańsza.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Lea w 25 Luty 2013, 20:54:03
jeśli jakaś płyta mnie zainteresuje to staram się ją kupić (zazwyczaj na allegro), ale nie ukrywam, że zdarza mi się też ściągnąć z neta poszczególne piosenki... ale jako fanka christiny, wszystkie jej płyty i single mam oryginale  ;)
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Milady w 28 Luty 2013, 14:54:50
Nie uwazam zeby kupowanie plyt bylo archaizmem, muzyka z sieci to jednak nie to samo, chociaz mialam faze, ze sciagalam sobie z amazon ma mp3 muzyke, ale w sumie tylko dlatego bo od siostry dostalam w prezencie kupon z paysafe, normalnie wybieram jednyk normalne plyty mam u siebie juz niezla kolekcje
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Skye w 23 Marzec 2013, 22:09:17
Nic nie zastapi plyty a do iTunes nie potrafie sie przekonac. Ja kupuje na Fan.pl maja wszystkie albumy ktore sciagaja zza granicy i w dobruch cenach.
Polityka iTunes dla mnie jest troszkę bezsensu. Nie wiem jak z muzyką, bo tam nie zaglądam, zazwyczja sięgam po gry, ale  np. cena aplikacji w dolarach 0,99$ a nasz kraj jest (jak ja to mówię) w "strefie euro AppStore" i płacimy za to samo... 0,99 euro. Nie trzeba być specem, by widzieć, że kurs tych dwóch walut jest zupełnie inny. Uważam to za jawną niesprawiedliwość.

Co do wątku ogólnego - wydaje mi się też, że gdyby w Polsce karano bardziej za nielegalne ściąganie plików to by więcej ludzi kupowało płyty.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: V w 24 Marzec 2013, 14:06:29
Co do wątku ogólnego - wydaje mi się też, że gdyby w Polsce karano bardziej za nielegalne ściąganie plików to by więcej ludzi kupowało płyty.

Moim zdaniem to by nic nie dało. Ludziom nagle nie wzrosną pensje, aby pozwolić sobie na tyle plików. Znaczy, pozwolić sobie mogą, ale kwestia tego, czy warto. Każdy widzi, co się w Polsce dzieje - pensje stoją, ceny wzrastają. Gdyby nie piractwo bylibyśmy do tyłu nawet z muzyką, filmami, grami.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Skye w 24 Marzec 2013, 16:21:33
Co do wątku ogólnego - wydaje mi się też, że gdyby w Polsce karano bardziej za nielegalne ściąganie plików to by więcej ludzi kupowało płyty.

Moim zdaniem to by nic nie dało. Ludziom nagle nie wzrosną pensje, aby pozwolić sobie na tyle plików. Znaczy, pozwolić sobie mogą, ale kwestia tego, czy warto. Każdy widzi, co się w Polsce dzieje - pensje stoją, ceny wzrastają. Gdyby nie piractwo bylibyśmy do tyłu nawet z muzyką, filmami, grami.
Ja myślę, że dałoby w jakimś małym stopniu.
Ale czynników jest wiele, sami wymieniliśmy już sporo:) W gruncie rzeczy najważniejszy to (jak mówi V.) zarobki. Ale z drugiej strony zastanawiam się czy gdybym zarabiała zamiast mojej skromnej pensyjki z 2,3 tysiące to kupowałabym wszystkie płyty oryginalne? Chyba nie. wydaje mi się, że ludzie (nie mówię, że wszyscy) nie są jakoś nakierowani, wyedukowani na kupowanie płyt. Po prostu to zbyteczny wydatek.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: celeBRYTA w 24 Marzec 2013, 16:35:12
Ja mam 34 płyty i nie narzekam. Zawsze można kupować na allegro są po 10zł ;)
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Skye w 24 Marzec 2013, 16:51:01
Ja mam 34 płyty i nie narzekam. Zawsze można kupować na allegro są po 10zł ;)
dla chcącego nic trudnego:D
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Fanka w 02 Kwiecień 2013, 09:11:14
No oczywiście, że nas nie stać na kupno wszystkich płyt,a przynajmniej nie każdego. Zresztą człowiek nad tym by nie zapanował. Kupowanie takich rzeczy również oprócz hobby,może wciąnąć.I zanim byśmy się obejrzeli bylibyśmy bez grosza. ;) .Ale mi w sumie chodzi ogólnie o trend, czy kupowanie płyt jest wogóle jeszcze w modzie,? ale widzę, że tak. Dzięki za ciekawą dyskusję! Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Boy w 02 Kwiecień 2013, 09:25:58
Od dawna zbieram się do kupna debiutanckiej płyty mojej ukochanej Steffi, ale na allegro są jedynie, że tak powiem "brandowane", ze zmienioną tracklistą. Chciałbym oryginał, ale do tej pory jeszcze nie spotkałem. Jej dwa inne albumy widziałem ostatnio na allegro, ale każdy kosztował 100 zł, więc za taki interes podziękuję xD
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Matthew w 02 Kwiecień 2013, 10:08:39
Ja lubię i ściągać poszczególne piosenki, żeby je mieć przy sobie :) Ściągam z mp3.teledyski.info  i nie narzekam :P Ale również kupuję albumy :) Teraz w kółko np. słucham LOUD (Rihanna) :D Mam jeszcze kilka innych :) Teraz planuję DVD LOUD, ale w sklepie nie mogę znaleźć :( I uważam, że każdy z was dostaje jakieś tam grosze od rodzica więc jak uważacie że takie drogie, to odkładajcie sobie $$$ :) Ale są też fajne  promocje, ostatnio w Media Expert GGGB (Rihanna) kosztował 17 zł ;D
Warto kupować, jakoś tak fajnie według mnie :)
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Przemek w 02 Kwiecień 2013, 11:25:16
Ja lubię sobie raz na jakiś czas posłuchać muzyki z discmana, więc muszę je kupić. Nie zwracam uwagi na to czy kupowanie płyt CD jest nie modne, jeśli chceę to kupuję.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: juliee w 14 Kwiecień 2013, 15:23:12
powiedziałabym, że to polskie realia. Pamiętam jak chciałam kupić Bionic'a Aguilery zaraz po premierze w wersji deluxe, który kosztował wtedy 70-80 zł, fajnie tylko, że ja bym musiała pracować cały dzień na to by sobie kupić tę płytę, albo nawet więcej. Co ciekawe, kiedy 2 miesiące później pojechałam do Londynu na wakacje ta sama płyta była za 12 funtów. Jest różnica bo mój brat, który tam mieszkał musiałby na tę płytę pracować 2 godziny. Kolejną kpiną dla mnie jest wersja cyfrowa oferowana przez SMP. Soundtrack do Burleski kosztował w wersji Eco 39,99 w Empiku, a w wersji cyfrowej na stronie Sony.. 32 zł. To trochę dużo jak na obcięcie kosztów związanych z transportem, wyprodukowaniem, przechowywaniem i marżą sklepu
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: Skye w 16 Kwiecień 2013, 19:01:33
I uważam, że każdy z was dostaje jakieś tam grosze od rodzica więc jak uważacie że takie drogie, to odkładajcie sobie $$$
u mnie nigdy kieszonkowego nie było:(
A nawet jesli by było to pewnie trzeba byłoby wieki na to zbierać. a za granicą  za jedną tygodniówkę (w przeciętnej rodzinie, nie u milionerów) dzieciak może sobie kupić singla czy cd całe nawet.
Tytuł: Odp: Czy kupowanie płyt to archaizm?
Wiadomość wysłana przez: PA_BLO w 16 Kwiecień 2013, 20:40:03
Ja teraz mam w planach zakup wszystkich albumów All Time Low, bo od tygodnia non stop ich słucham i bardzo polubiłem ich muzykę. Ale jak zobaczyłem ile kosztuje ich jedno CD to po przeliczeniu na cała kolekcję wydam fortunę.