Na początku narzekałam, ale kiedy zobaczyłam otwarcie Euro zdałam sobie sprawę z tego jak wielka jest to uroczystość. Każdy mecz oglądałam z zapartym tchem, najlepszy był ten z Rosją. uważam, że nasi dali z siebie wszystko, a więcej pokażą na mistrzostwach w Brazylii, z innym trenerem. mamy naprawdę świetną kadrę znakomitych piłkarzy i przystojniaków. Jeśli chodzi o pamiętne rzeczy - rozpoczęcie Euro, hymn odśpiewany przed kibiców podczas meczu Rosją, ogromne stref kibica, po meczu z Czechami brak żalu do piłkarzy ( w większości) piosenka Polacy! Nic się nie stało i to jak piłkarze dziękowali kibicom. Euro sprawiło, że stałam się ogromnym fanem piłki nożnej, pierwsze 5 dni oglądałam każdy mecz i praktycznie od tego zależał mój 'grafik'. Dodatkowo, poprzez samo oglądanie moja gra znacznie się polepszyła (to dzięki piłce Tango 12, która jest świetna do gry). Najfajniejsze było to, że mecze były okazjami do częstych spotkań ze znajomymi, pierwszy weeekend praktycznie spędziłam poza domem. Gdyby tylko ie było PZPNu to wszystko wyglądąłoby zupełnie inaczej. Ja nie mam naszym nic do zarzucenia, jestem z nich dumna, a Ci ktrzy ich wyzywają, niech sami wejdą na boisko!