Denerwuje mnie już ten cały Will.i.am. Od kiedy udało mu się podbić listy przebojów singlem z Britney, to teraz idąc za ciosem wykorzystuje młodych, którzy są na czasie. Zrobił się z niego drugi Pitbull. Niedługo otworzę lodówkę a tam Will.i.am koncertuje z ketchupem. Dla mnie lepiej jak nie słyszę o jego kolejnych "beatach". Ta sama sieczka, która serwuje od ponad roku. Moim zdaniem Miley kiepsko wyjdzie na tym duecie.