Oficjalnie nie zaprosiłaś mnie osobiście, za co foch... ale cóż zajrzałem w dniu otwarcia i szczerze byłem zdziwiony, niby widziałem szablon, który kupujesz ale i tak odniosłem wrażenie że to jednak inny
Ale jest bardzo ładnie, prosto, bez zbędnych 'pierdolników', życzyć tylko wytrwałości w prowadzeniu bloga i czekam na pierwsze stylizacje!